Moje pierwsze „spotkanie” z techniką quilling odbyło się podczas poszukiwań „wzoru” na stroik wielkanocny, kiedy to w wielkim internetowym świecie oczom moim ukazało się jajo ozdobione tą techniką. Od razu się „zakręciłam” i postanowiłam spróbować. No i powoli zaczęły powstawać „zakręcone pisanki”, ramki na zdjęcia, kartki okolicznościowe, obrazki itp.